Białoruś puka do drzwi
Wiem, że ledwo był finał. A wtedy, gdy te przepisy przyjmowali, to tors Balotellego i niemieckie łzy były najważniejszymi polskimi tematami, a nie jakieś tam prace Sejmu.
Wiem też, że sam pisałem o tym ledwie dwa tygodnie temu, ale choćbym miał nudzić państwa co tydzień, nie ustanę.
Kilka dni temu Sejm przegłosował ustawę o zgromadzeniach publicznych, dzięki której władza znajdzie sto sposobów, by zakazać demonstracji albo surowo ukarać jej organizatorów. Pomysłodawcą tego drakońskiego prawa był nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta