Jak wyliczyć utracony zarobek
Za czas niewykonywania pracy, gdy podwładnego wezwie urząd lub sąd, nie ma on prawa do wynagrodzenia od firmy. Całkowicie nie pozbawi go to jednak poborów, gdyż może się ubiegać o rekompensatę tej straty
Izabela Nowacka
- Pracownik przedstawił w kadrach wezwanie do sądu jako świadek. Ma się stawić w godzinach pracy, więc musimy zwolnić go na czas stawiennictwa. Prawdopodobnie nie będzie go przez pełny roboczy dzień (osiem godzin). Pracownik chce od nas zaświadczenie o utraconym zarobku. Jego wynagrodzenie to stała płaca zasadnicza 3200 zł oraz dodatek za staż 250 zł i premia miesięczna 200 zł. Jak obliczyć utracony zarobek? – pyta czytelniczka.
Szef musi zwolnić podwładnego od pracy, jeżeli obowiązek taki wynika z kodeksu pracy, przepisów wykonawczych do niego albo innych regulacji. Jedną z podstaw do zwolnienia od pracy jest wezwanie do stawienia się w sądzie. Tak stanowi § 6 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (DzU nr 60, poz. 281 ze zm.).
Zgodnie z nim pracodawca jest obowiązany zwolnić pracownika od pracy na czas niezbędny do stawienia się na wezwanie organu administracji rządowej lub samorządu terytorialnego, sądu, prokuratury, policji albo organu prowadzącego postępowanie w sprawach o wykroczenia. Za czas niewykonywania pracy zatrudniony nie ma prawa do wynagrodzenia od szefa. Nie traci jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta