Czekając na cios ostateczny
Riddick Bowe wygrał z Andrzejem Gołotą w IX rundzie przez dyskwalifikację * Lou Duva: "Nie wiem, co teraz z nim będzie" * George Foreman: "Wielki bokser z wielkimi problemami"
Czekając na cios ostateczny
Andrzej Gołota przegrał w Atlantic City drugą walkę z Riddickiem Bowe'em w taki sam sposób jak pięć miesięcy temu. Sędzia zdyskwalifikował go w IX rundzie za ciosy zadane poniżej pasa. Gołota znowu był lepszy w ringu, prowadził na punkty u wszystkich sędziów po ośmiu rundach, ale ponownie na chwilę zapomniał, gdzie uderzać nie wolno. Zwycięstwo nad Bowe'em dałoby mu prawo walki o mistrzostwo świata. Porażka, i to przez dyskwalifikację, oznacza zawieszenie jego kariery w próżni. Nie wiadomo, czy jeszcze kiedyś będzie miał tak wielką szansę wspięcia się na szczyt zawodowego boksu.
Hala Convention Center wygląda jak stara hala Gwardii w Warszawie, tylko jest trochę dłuższa. Wciśnięta między świecące tysiącami lamp kasyna Caesars i Trump Plaza, z zewnątrz nie robi żadnego wrażenia. Wewnątrz też nie, a od hali Gwardii odróżniają ją tylko potężne foyer oraz ruchome schody, którymi wjeżdżają na balkony kibice z najtańszymi biletami. Tych biletów najwięcej wykupili Polacy. Siedzą sobie spokojnie, wywiesili flagi z napisami Jagiellonia Białystok oraz Legia Warszawa. Raz na kwadrans coś krzykną lub zaśpiewają piosenkę dobrze znaną z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta