Lekarz ma leczyć, a nie oglądać
Lekarz ma leczyć, a nie oglądać
Rozmowa z profesorem Ryszardem Jackiem Żochowskim, ministrem zdrowia
Program wyborczy SLD dotyczący ochrony zdrowia kończył się akapitem: "Gdyby w nowym rządzie resort zdrowia powierzono przedstawicielowi SLD, to w ciągu najbliższego roku można się spodziewać zwiększenia nakładów budżetowych na ochronę zdrowia, ze wskazaniem źródeł finansowania oraz zakończenia prac nad koncepcją ubezpieczeń zdrowotnych". Panie ministrze, ile będzie wynosił budżet na ochronę zdrowia w przyszłym roku?
To dobrze, że pani mi przypomniała ten zapis, ale gdyby pani przypomniała go wicepremierowi Markowi Borowskiemu, to byłoby jeszcze lepiej. Pewne akapity związane z budżetem, które dotyczą różnych dziedzin, między innymi ochrony zdrowia, zmieniły barwę: z różowego koloru "przeszły" w wyraźny odcień szarości. Chcemy w ministerstwie sięgnąć do środków pozabudżetowych. Tak, by nie obciążyć kieszeni pacjenta, a szczególnie tego, który jest w najgorszej sytuacji. A w takiej są emeryci i renciści: nie dość, że mają bardzo małą emeryturę i rentę, to jeszcze przeważnie są chorzy. A być chorym i biednym to jest najgorsze, co może nas spotkać. Po ich portfel nie ma co sięgać.
Ile wyniesie budżet ochrony zdrowia w 1994 roku?
Specjalnie nie odpowiadam. Pani pyta o budżet, a ja o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)