Lebied' jest lepszym Jelcynem?
Były uczestnik wyścigu do kremlowskiego fotela nie ukrywał podczas wizyty w RFN, że Rosja jest w stanie rozpadu, a on sam chciałby zaprowadzić porządek metodami dalekimi od demokratycznych. Swą bezpośredniością zaskoczył i jednocześnie bardzo zainteresował Niemców, przyzwyczajonych do chytrej dyplomacji rosyjskiej.
Lebied' jest lepszym Jelcynem?
Michaił Gorbaczow zapadł głęboko w serca Niemców z dwóch powodów. Po pierwsze, zarządził pieriestrojkę, po drugie, wyraził zgodę na zjednoczenie Niemiec. Jest jeszcze jeden powód sympatii dla niego, o którym nie wspomina się w oficjalnych oświadczeniach. Gorbaczow przyczynił się do upadku Związku Radzieckiego, którego był prezydentem. Borys Jelcyn nigdy nie cieszył się sympatią Niemców, ale akceptowali go jako mniejsze zło - woleli go od Ziuganowa czy Żyrinowskiego -- i jako jedynego gwaranta demokratycznych reform.
Na spotkaniu z członkami niemieckiego Stowarzyszenia Polityki Zagranicznej Aleksander Lebied' został zaprezentowany jako ten, który przyczynił się do zakończenia wojny w Mołdawii i interwencji rosyjskiej w Czeczenii, jako polityk, bez którego niemożliwe byłoby zwycięstwo wyborcze Jelcyna. Ale generał jest dla Niemców, tak jak dla całego Zachodu, postacią nieznaną, jeśli nie zagadkową -- mimo iż przemawia do nich prostymi, jasnymi, bezpośrednimi zdaniami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)