Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piekło homorodzin

25 kwietnia 2015 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski
Dumny paratatuś: parada Gay Pride w Madrycie, 5 lipca 2014 r.
źródło: Getty Images
Dumny paratatuś: parada Gay Pride w Madrycie, 5 lipca 2014 r.
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus

Dzieci wychowywane przez pary homoseksualne są narażone 
na molestowanie seksualne 
ze strony najbliższych znacznie bardziej niż dzieci z normalnych związków.

Był rok 2010. Mark J. Newton wraz ze swoim homoseksualnym partnerem Peterem Truongiem opowiadali reporterowi stacji ABC w australijskim Far North Queensland o dramatycznej walce, jaką stoczyli, by móc zostać wspólnie ojcami.

Najpierw poczuli, jak bardzo pragną być rodzicami, później zaczęli szukać metody, by to wielkie marzenie spełnić. I wreszcie udało się. Znaleźli Rosjankę, która za 8 tysięcy dolarów zdecydowała się urodzić dla nich syna. Zapłodniono ją nasieniem dawcy, urodziła dziecko i kilkanaście dni po narodzinach przewieziono je do Australii.

Australijskie media otrąbiły kolejny triumf w walce o prawa osób homoseksualnych. A panowie zapewniali w kolejnych wywiadach, że „ojcostwo jest dla nich najwspanialszą rzeczą, jaka im się przytrafiła w życiu". Kolorowe zdjęcia uzupełniały wywiady, a opinia publiczna miała nabrać przekonania, że homorodzicielstwo jest czymś absolutnie normalnym, i że czerpią z niego radość nie tylko homorodzice, ale i dzieci.

Minęło kilka lat, obaj panowie stanęli przed sądem. Marka J. Newtona skazano na 40 lat więzienia, jego partner czeka jeszcze na wyrok. Powód? Wykorzystywanie seksualne dziecka i wynajmowanie jego ciała zainteresowanym pedofilom. Pierwszy raz chłopiec został zgwałcony przez mężczyznę, który określał się jego ojcem, gdy miał... dwa tygodnie. Tyle że o tej sprawie większość mediów milczała....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10125

Wydanie: 10125

Zamów abonament