Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Galicyjska Somosierra

13 czerwca 2015 | Plus Minus | Tomasz Stańczyk
Wojciech Kossak, „Szarża pod Rokitną”. Obraz z roku 1934 – pamiątka czy inspiracja?
źródło: Muzeum Wojska Polskiego/East News
Wojciech Kossak, „Szarża pod Rokitną”. Obraz z roku 1934 – pamiątka czy inspiracja?
Krzyż Rokitniański, wybity w 1917 r. dla uczestników szarży i rodzin poległych ułanów
źródło: Muzeum Wojska Polskiego
Krzyż Rokitniański, wybity w 1917 r. dla uczestników szarży i rodzin poległych ułanów

Kiedy rosyjski oficer dowiedział się od wziętego do niewoli ułana, że Polacy atakowali całkiem trzeźwi, stwierdził: no, to w takim razie jesteście bohaterami.

Szarżę szwadronu kawalerii II Brygady Legionów pod Rokitną przyrównywano do szarży szwoleżerów pod Somosierrą. Obie stanowiły przykład bohaterstwa i determinacji. Rokitna była sławna jak Somosierra. Ale już nie jest. Prawie pół wieku komunistycznej cenzury i wymazywania z pamięci bojów legionowych zrobiło swoje.

Rokitna trafiła do pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino":

Runęli przez ogień straceńcy!

Niejeden z nich dostał i padł...

Jak ci z Samosierry szaleńcy!

Jak ci spod Rokitny sprzed lat!

W czasach PRL Rokitna została zastąpiona przez Racławice. Szarżę skazano na zapomnienie, lecz tym samym zaoszczędzono jej szyderstw, jakie spotkały szarżę pod Somosierrą i Jana Hipolita Kozietulskiego prowadzącego szwoleżerów do ataku na hiszpańskie działa.

W latach 60. ukuty został termin kozietulszczyzna. Wbrew prawdzie o tym, czym była szarża pod Somosierrą, miał on oznaczać bezsensowne, brawurowe działanie i irracjonalne skrwawianie się. Aż musiał się temu przeciwstawić publicysta pułkownik Zbigniew Załuski, polemizując ze swoimi partyjnymi kolegami po piórze. Inna to rzecz, że zrobił to w interesie ludowej ojczyzny. Jeśli bowiem bohaterstwo jest głupotą, kto będzie chciał walczyć i ginąć za socjalistyczną Polskę?

To właśnie w tamtym czasie Andrzej Wajda dla artystycznego efektu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10165

Wydanie: 10165

Zamów abonament