Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kocham aktorstwo tak jak gotowanie

13 czerwca 2015 | Plus Minus | Barbara Hollender
Stellan Skarskard, aktor
autor zdjęcia: Łukasz Łuszczek
źródło: Plus Minus
Stellan Skarskard, aktor

Bergman chciał całkowicie kontrolować ludzi, manipulował nimi bezlitośnie. Był gotowy brutalnie wdeptać aktora w ziemię, byle tylko osiągnąć swój cel. A czasem miałem wrażenie, że znęca się już nad ludźmi nie po to, by zyskać coś dla filmu, ale dlatego, że po prostu to lubi. Nie szanowałem go jako człowieka.

PM: Ponad 130 ról w filmach, ośmioro dzieci, podróże za ocean. Jak pan na to wszystko znajduje czas?

Jestem nienasycony. Ale mnóstwo siły daje mi właśnie to, że nie nastawiam się wyłącznie na karierę. W każdym roku pracuję cztery, czasem pięć miesięcy bardzo intensywnie, grając w dwóch, trzech filmach. Ale pozostałe miesiące spędzam z rodziną. Wyraźnie rozdzielam życie zawodowe od prywatnego.

To klucz do sukcesu?

Raczej do zdrowia psychicznego. W przemyśle filmowym bardzo łatwo stracić grunt pod nogami. Tu się gra na własnych marzeniach i ambicjach. Wystarczy jeden fałszywy ruch i człowiek się gubi, brnie ku nieszczęściu. Ja mam coś, co nie pozwala mi „odjechać": zmieniam pieluchy, rozdzielam bijących się synów i ląduję w normalnym świecie, wśród codziennych problemów.

Dla publiczności europejskiej jest pan przede wszystkim aktorem Larsa von Triera. Zagrał pan w sześciu jego filmach – od „Przełamując fale" aż do „Nimfomanki". Jesteście kompletnie różni. Pan słynie z dobrego humoru i pogody ducha. On stale walczy z depresjami i fobiami. Jak się dogadujecie?

Lars jest świetnym facetem. Inteligentnym, zabawnym, sympatycznym. Uwielbiam go. Nigdzie w kinie nie spotkałem tak demokratycznych stosunków jak w jego produkcjach. Każdy na planie może powiedzieć, co myśli,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10165

Wydanie: 10165

Zamów abonament