Nie matura, lecz progenitura
Do pewnych rzeczy dorasta się z wiekiem. Pewnie większość z nas w życiu parę razy pobłądziła, goniąc za ułudą szczęścia, jaką daje sukces zawodowy i domek z ogródkiem w miłej dzielnicy.
Ale też podobną ułudą jest satysfakcja choćby z dobrego wykształcenia. Bo w końcu i tak pojawia się świadomość, że wszystko to furda. Że najważniejsza jest bezwarunkowa miłość, którą mogą obdarzyć nas wyłącznie nasi rodzice i nasze dzieci (bo z małżonkami to już różnie bywa). A jeśli nie ma się dzieci, to w pewnym momencie okazuje się, że w życiu pojawia się pustka, którą trudno wypełnić innymi sukcesami i przyjemnościami.
Przepraszam za tę seksistowską uwagę, ale ten problem bardziej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta