Korzyści z grzechów młodości

autor zdjęcia: Eric Feferberg

źródło: AFP

Marion Jones, amerykańska lekkoatletka bijąca rekord świata w biegu na 100 metrów na zawodach w Atenach w sierpniu 1997 roku. W dziesięć lat później, po przyznaniu się przez nią do stosowania środków dopingujących, uznano za nieważne wszystkie jej tytuły i osiągnięcia.

Jo C. Brusgaard, norweski fizjolog | Myszy były bardzo oporne, nie chciały podnosić ciężarów, kiedy usilnie próbowalimy je do tego namówić. Więc zamiast treningu użyliśmy sterydów anabolicznych.

Rz: Będzie pan oglądał Tour de France? Ktoś, kto prowadzi badania nad dopingiem, chyba nie może odpuścić takiej imprezy?

Na pewno siądę przed telewizorem, bo to wielkie wydarzenie dla każdego, kto interesuje się sportem. Nie dam rady obejrzeć całego wyścigu, bo w połowie lipca wybieram się na urlop i będę zdany na powtórki, ale będę śledził Tour nie tylko z zawodowej ciekawości. Jestem fanem kolarstwa od czasów szkolnych. Mam kilku przyjaciół, którzy startowali, w moim środowisku to było dość popularne. Chodziłem nawet do szkoły ze Steffenem Kjaegaardem, który był w US Postal w tym samym czasie, kiedy jeździł tam Lance Armstrong. Nie wiedziałem, że też brał udział w tamtym dopoingowym procederze, dopóki się do tego nie przyznał.

Nie żałuje pan, że nie trenował kolarstwa? Miałby pan wiadomości z pierwszej ręki...

Nie żałuję. (śmiech) Sporo biegałem, nadal to robię rekreacyjnie, biegam nawet dość długie dystanse. To zdrowsze niż kolarstwo.

Kilka lat temu Tour de France to była lawina afer: co chwila ktoś wpadał na dopingu. Czy kolarze to sportowcy najczęściej korzystający z dopingu sterydowego i w związku z tym najbardziej narażeni?

Według naszych badań, jeśli się uwzględni, w jaki sposób zażywanie sterydów wpływa na organizm ludzki, najbardziej narażeni są sprinterzy i ciężarowcy. W...