Nasza kampania była zbyt elegancka
Urszula Augustyn, posłanka PO, wiceminister edukacji | Zawsze jestem katolicka i konserwatywna. Nie tylko przed wyborami.
Rz: „Gość Niedzielny", radio diecezjalne, episkopat, instytucje katolickie – życiorys najbardziej kościółkowej posłanki w Polsce.
Jeśli pan tak uważa...
W moich ustach to nie obraza. Jakie było pani ostatnie miejsce pracy?
Właśnie radio, teraz nazywa się RDN Małopolska.
Wtedy Radio Dobra Nowina, rozgłośnia kurii tarnowskiej.
Owszem, pracowałam tam kilka lat.
Zastanawiam się, dlaczego tak bardzo zmieniła pani poglądy.
Nie dostrzegam u siebie żadnej zmiany poglądów.
W Tarnowie ostrzegli mnie: „Jak pan będzie rozmawiał, to będzie konserwatywna i katolicka. Zawsze taka jest przed wyborami".
Zawsze jestem katolicka i konserwatywna, nie tylko przed wyborami.
Taki konserwatyzm bezobjawowy?
Dlaczego pan tak uważa?
Przy każdej ustawie światopoglądowej głosuje pani jak lewa strona Platformy.
Jakiś przykład?
27 września 2013 roku, głosowanie w sprawie aborcji eugenicznej. Pani jest za tym, by była możliwa.
Głosowałam za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego, który obowiązuje w Polsce od lat 90., bo uważam, że jest bardzo dobry i rozsądny. Aborcja jest u nas zakazana, są tylko trzy przypadki, gdy prawo na nią zezwala. Katolicy zapewne nie będą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta