Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Uchroniłem Komorowskiego od kilku wpadek

04 lipca 2015 | Plus Minus
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Jerzy Kropiwnicki, ekonomista, były lider ZChN | To ja jestem jestem winny wprowadzenia Leszka Balcerowicza 
na salony „Solidarności". Zapraszałem go na konferencje ekonomiczne w latach 1980 i 1981 do Łodzi 
i to był dla niego wstęp w nasze środowisko.

Rz: Na swoim blogu często komentuje pan sprawy Łodzi. Nie może się pan pogodzić z odwołaniem z funkcji prezydenta miasta, choć minęło już sześć lat?

Czuję się odpowiedzialny za Łódź. Zależy mi na przyszłości miasta. Na tym, by przyciągało inwestorów i się rozwijało.

Gdy pana odwoływano ze stanowiska, w lokalnych mediach można było przeczytać, że bardziej interesuje pana walka o święto Trzech Króli niż sytuacja w mieście.

To nieprawda. Zawsze aktywnie szukałem inwestorów dla miasta, co nie było łatwe, bo przedsiębiorcy albo nie słyszeli o Łodzi, albo mówili, że to podłe miasto lub że czuć w nim zapach upadku i braku nadziei. I nawet nie ma prawdziwego lotniska.

Podłe? Dlaczego?

Łódź nie uczciła likwidacji getta Litzmannstadt adekwatnie do rozmiaru tej tragedii. Łódzcy Żydzi, którzy ocaleli z Holokaustu, nie mogli pojąć, jak to się dzieje, że zniknęła jedna trzecia mieszkańców Łodzi, a pozostali zachowują się tak, jakby tego nie zauważyli. To się zmieniło, gdy za namową Władysława Bartoszewskiego zorganizowałem godne obchody 60. rocznicy tego wydarzenia. Uznałem tę sprawę za niezwykle ważną m.in. dla image'u naszego miasta.

Przyciągał pan inwestorów, zorganizował godne obchody likwidacji getta. W takim razie co poszło nie tak?

W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10183

Wydanie: 10183

Zamów abonament