Życie na podsłuchu
Wszyscy szpiegują wszystkich: kelnerzy polityków, żony mężów, rodzice dzieci. Nagrywamy na potęgę, a czasem na zapas.
Wakacje to sezon żniw – przyznaje Paweł Wujcikowski, właściciel sklepów detektywistycznych Spy Shop (tak się nazywają!), które na rynku zdają się nie mieć konkurencji. We Wrocławiu, w Krakowie, Szczecinie, Poznaniu, Katowicach i Gdyni, ale przede wszystkim w internecie, w najlepsze trwa więc sprzedaż ukrytych minikamer, lokalizatorów GPS czy specjalnego oprogramowania do telefonów i komputerów, bo „wakacyjny klient to zazdrosny i podejrzliwy partner", „rodzic chcący monitorować dziecko na wyjeździe" albo „właściciel firmy, który woli mieć pewność, że pod jego nieobecność pracownicy uczciwie zarabiają na pensję". Ciekawe też, że urządzenia coraz częściej kupowane są także w celach turystycznych – mają niewielkie wymiary, zapewniają wysoką jakość i nie kosztują zbyt wiele.
– Minikamery w okularach i w ubraniu z powodzeniem służą do nagrywania wypraw, lokalizatory GPS i oprogramowanie szpiegowskie na telefon okazują się praktyczne w nieznanych miejscach. Wzrosło zainteresowanie lornetkami, które ludzie wykorzystują nie tylko do tego, by podglądać innych, ale do obserwacji dzikiej przyrody – wylicza Wujcikowski. Choć tu wcale nie potrzeba szpiegowskich akcesoriów: moda na filmowanie wszystkich i wszystkiego owocuje tym, że na plażach i kąpieliskach królują kamery i aparaty wszelkiej maści: także podwodne i na wysięgnikach. Każdy na potęgę archiwizuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta