Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieobecny skandalista

08 sierpnia 2015 | Plus Minus | Krzysztof Cieślik
źródło: AFP

W twórczości Henry'ego Jamesa, klasyka realistycznej prozy przełomu XIX i XX wieku, królują obce naszym czasom konwenanse. Ale świat opisywany przez niego 
aż kipi od emocji, które są przecież podobne w każdej epoce.

Henry James był mistrzem psychologicznego portretu. Śmiało można by go nazwać amerykańskim Flaubertem. Nieprzypadkowo stał się ulubieńcem hollywoodzkich filmowców. „Portret damy" (1996) z Nicole Kidman i Johnem Malkovichem nakręciła Jane Campion, w ekranizacjach „Skrzydeł gołębicy" (1981, 1997) główne role grały Isabelle Huppert i Helena Bonham Carter, w „Złotej czarze" (2000) wyreżyserowanej przez Jamesa Ivory'ego wystąpili m.in. Uma Thurman, Anjelica Huston i Nick Nolte. Przed sześciu zaś laty BBC wyprodukowała film telewizyjny na podstawie „The Turn of the Screw", którego nowe tłumaczenie autorstwa Jacka Dehnela właśnie się ukazało.

Można się czepiać, że piękny tytuł Witolda Pospieszały „W kleszczach lęku" zastąpiło bardziej dosłowne „Dokręcanie śruby", że Dehnel tłumaczy „laws" jako „rany!", podczas gdy okrzyk ten ma wyraźne zabarwienie bluźniercze i bardziej pasowałoby tu „Mój Boże!" (dlatego też narratorka-guwernantka uważa ów okrzyk za niestosowny), momentami też autor „Lali" nazbyt Jamesa archaizuje albo udziwacznia (dzieci „ekstraordynaryjnie" przepadają za swoją panią, choć w oryginale czynią to raczej „nieziemsko"). Najważniejsze jednak, że Henry James jest przekładany na nowo i że jego teksty krążą w polszczyźnie. Dzięki ostatnim tłumaczeniom jest bowiem szansa, że myśląc o angloamerykańskiej powieści XIX wieku, wymieniać go...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10213

Wydanie: 10213

Zamów abonament