Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Epidemia pluskiew

08 sierpnia 2015 | Plus Minus | Krzysztof Urbański
źródło: AFP
Urządzenie do obserwacji dalekiego zasięgu
źródło: Materiały Producenta
Urządzenie do obserwacji dalekiego zasięgu
Podsłuch GSM 4000
źródło: Materiały Producenta
Podsłuch GSM 4000
Rejestrator MVR-120
źródło: Materiały Producenta
Rejestrator MVR-120
Mikrofon laserowy SE Electronics
źródło: Materiały Producenta
Mikrofon laserowy SE Electronics
Wykrywacz kamer i podsłuchów CC308+
źródło: Materiały Producenta
Wykrywacz kamer i podsłuchów CC308+

Ze „spisku kelnerów" wnioski wyciągnąć powinni 
nie tylko naiwni bohaterowie nagrań i nieudolne służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, 
ale także my wszyscy. Do podsłuchu można wykorzystać 
zwykły smartfon. Rynek roi się od gadżetów.

Aby podsłuchać parlamentarzystę, szefa banku centralnego czy ministra spraw zagranicznych, tak jak to miało miejsce w restauracji Sowa & Przyjaciele, nie trzeba wcale agenta wywiadu obcego państwa ani funkcjonariusza rodzimych służb specjalnych. Opowiastki o tym, jak trudne i ryzykowne jest podsłuchiwanie polityków – jeśli oczywiście nie są pod kompetentną ochroną służb – można włożyć między bajki.

Dziś wiemy, że warunki, w jakich odbywały się rozmowy polityków w warszawskich restauracjach, pozwoliły na nagrywanie przez średnio obeznanych z techniką amatorów.

– Trzeba pamiętać o tym, że nawet najprostsze urządzenie w rękach specjalisty może być skutecznym narzędziem inwigilacji – tłumaczy „Plusowi Minusowi" Czesław Wiencis z firmy Euro-Soft, biegły sądowy w dziedzinie wykrywania podsłuchów. – Liczy się pomysłowość, sprzęt jest sprawą drugorzędną. To kwestia psychologii. Wiedza z zakresu elektroniki nie musi być na bardzo wysokim poziomie.

Na gorącym uczynku

Dziś wiemy, że rozmowy polityków w restauracji nagrywane były za pomocą rejestratora ukrytego w pilocie, za pomocą którego goście restauracji wzywali kelnerów. To, czy nagrywanie było prowadzone z inspiracji służb specjalnych, czy też nie, jest sprawą do wyjaśnienia przez prokuraturę.

Faktem jest, że dziś do dyspozycji amatorów są urządzenia, popularnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10213

Wydanie: 10213

Zamów abonament