Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak bezpieka chroniła swoich

08 sierpnia 2015 | Plus Minus | Marek Kozubal
Grzegorz Przemyk, maturzysta, syn działaczki opozycyjnej
źródło: Fotonova
Grzegorz Przemyk, maturzysta, syn działaczki opozycyjnej
Pogrzeb Grzegorza stał się wielką manifestacją antykomunistyczną
źródło: IPN/East News
Pogrzeb Grzegorza stał się wielką manifestacją antykomunistyczną
Pożegnanie syna. Leopold Przemyk i Barbara Sadowska w czasie uroczystości pogrzebowych
autor zdjęcia: Wojtek Łaski
źródło: EAST NEWS
Pożegnanie syna. Leopold Przemyk i Barbara Sadowska w czasie uroczystości pogrzebowych

Aby uratować milicjantów, którzy zabili Grzegorza Przemyka, SB musiała się uporać nie tylko z niewygodnymi świadkami, 
lecz także z prokuratorami, którzy okazali się niedostatecznie lojalni wobec władzy.

Lato 1983 roku. Gwardia Warszawa to milicyjny klub sportowy, lecz jej XIX-wieczna hala w centrum stolicy kojarzy się raczej z walkami bokserskimi niż z przemarszami funkcjonariuszy komunistycznego reżimu. Ale tego dnia do pomieszczenia długim szeregiem wchodzą milicjanci. 60 rosłych mężczyzn, wszyscy podobni do siebie jak krople wody, takiego samego wzrostu i budowy, tak samo umundurowani, a w dodatku wcześniej ucharakteryzowani, aby nie można było odróżnić ich od siebie. Ustawiają się w szpaler.

Chwilę później w hali pojawia się kilka osób ubranych po cywilnemu. Wśród nich młody, osiemnastoletni chłopak. Przestraszony przygląda się dziesiątkom milicjantów. To Cezary Filozof, jedyny świadek zakatowania Grzegorza Przemyka. A w Hali Gwardii odbywa się „okazanie" świadkowi funkcjonariuszy podejrzanych o dokonanie tego czynu. Tak zaaranżowane, aby nie udało mu się ich rozpoznać.

Pod nadzorem Kiszczaka

Proces w sprawie zabójstwa Przemyka zakończył się 31 lat temu. Poprzedzony był intensywnymi działaniami bezpieki mającymi na celu ukrycie prawdziwych sprawców – milicjantów. Głównego świadka Cezarego Filozofa usiłowano powołać do wojska, a jego rodziców nękano wezwaniami na milicję. Jednego z pełnomocników matki zabitego maturzysty aresztowano, drugiemu odebrano prawo wykonywania zawodu.

Wszystko to działo się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10213

Wydanie: 10213

Zamów abonament