Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Największy blef w historii Europy

08 sierpnia 2015 | Plus Minus
Benito Mussolini (na pierwszym planie z prawej) w towarzystwie swoich ministrów na Piazza Venezia w Rzymie. Listopad 1922 r.
źródło: AFP
Benito Mussolini (na pierwszym planie z prawej) w towarzystwie swoich ministrów na Piazza Venezia w Rzymie. Listopad 1922 r.
źródło: Plus Minus

Hemingway podkradł się z boku, żeby sprawdzić, co ten pozer Duce czyta. Okazało się, że to słownik francusko-angielski, 
na dodatek do góry nogami.

Göran Hägg

Pseudoliberalny aparat państwowy, jaki Włochom narzucono przy okazji Il Risorgimento, zawalił się w końcu pod naporem sił, których nie potrafił skanalizować. W jego miejsce nie pojawił się ani klasyczny system demokratyczny, oparty na tradycyjnej lewicy i prawicy, ani nawet typowa junta wojskowa. Powstałą próżnię wypełnił dziwaczny, masowy ruch. Tyle że ani jego kierownictwo, ani poszczególni przywódcy nie byli pewni celów i sensu jego istnienia.

Można było odnieść wrażenie, że tuż po przejęciu władzy przez Mussoliniego ruch faszystowski w swoim ówczesnym kształcie mógł na tle rozpadających się ugrupowań liberalnych sprawiać wrażenie organizacji militarno-ekstremalnej. Ruch miał charakter nacjonalistyczny i nawoływał do wojny, podczas gdy inne ugrupowania działające na prawo i na lewo od centrum miały bardziej pacyfistyczne nastawienie, a idea narodu jako taka w ogóle ich nie interesowała. Faszyzm nadal miał lekko syndykalistyczny profil, a przynajmniej takie sprawiał wrażenie na niektórych starych i nowych członkach, jak Bottai czy Bianchi. Tymczasem większość świadomych politycznie Włochów była albo socjalistami, albo katolikami. Faszystowska propaganda głosiła hasła pojednania i sprawiedliwości na rynku pracy, choć w tym samym czasie De Vecchi świętował niedawne zwycięstwo: miesiąc wcześniej jego skrajnie prawicowe...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10213

Wydanie: 10213

Zamów abonament