Etat to w Polsce towar deficytowy
Joanna Tyrowicz | Malejąca podaż pracy nie przełoży się automatycznie na wzrost płac – mówi ekonomistka z NBP.
Rz: Jak wynika z Badań Aktywności Ekonomicznej Ludności, w 2014 r. po raz pierwszy od 2007 r. w Polsce spadła podaż pracy. Z czego to wynika?
Joanna Tyrowicz: To efekt demografii – na rynku pracy ubywa ludzi w wieku produkcyjnym. Dotychczas ubytki te były kompensowane przez rosnącą aktywność zawodową Polaków. Ona ma potencjał do dalszego wzrostu, ale ten efekt nie jest już w stanie przeciwstawiać się długookresowym tendencjom demograficznym. Te zaś są niekorzystne. Na emeryturę przechodzą bardzo liczne roczniki powojennego wyżu demograficznego, natomiast na rynek pracy wchodzą roczniki stosunkowo mniej liczne.
Spadek podaży pracy nie miał żadnego związku z emigracją? GUS podał, że w 2014 r., po latach stabilizacji, wyraźnie więcej osób wyjechało za granicę do pracy.
Mam co do tych danych pewne wątpliwości, bo zwiększyła się emigracja tylko do dwóch krajów: Niemiec i Wielkiej Brytanii. Tak się składa, że oba zaostrzyły reguły przyznawania świadczeń socjalnych. Jest więc bardzo prawdopodobne, że część Polaków, która w tych krajach mieszkała już od dłuższego czasu, postanowiła zalegalizować swój pobyt, żeby uzyskać pełnię uprawnień.
Starzenie się społeczeństwa to na dłuższą metę bariera dla rozwoju polskiej gospodarki, ale mniejsza podaż pracy ma też efekty, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta