Ekspresja filmowego wariata
Światowa prapremiera „Kosmosu" odbyła się podczas festiwalu w Locarno w sierpniu 2015 roku i przyniosła Andrzejowi Żuławskiemu nagrodę za reżyserię. Na polskie ekrany film wchodzi dopiero teraz.
Odszedł nagle. W grudniu 2015 roku Andrzej Żuławski usłyszał od onkologa diagnozę: „Rak, bardzo zaawansowany". Nie skarżył się przyjaciołom, nie miał ich zresztą zbyt wielu. Nie opowiadał o walce z nowotworem w tabloidach, bo to nie leżało w jego naturze. Zresztą nie walczył. Nie zgodził się na operację, chemię, radioterapię. Zrozumiał, że nie ma szansy na wygranie z chorobą, więc nie chciał stracić resztki swojego czasu w szpitalnej sali. Świadomie podjął decyzję, że wykorzysta życie do końca.
Swoje ostatnie miesiące, tygodnie, dni spędził w domu w Starej Miłosnej. Na kanapie w salonie. Oglądając filmy, czytając, rozmawiając z synem, który codziennie do niego przyjeżdżał. Albo milcząc z nim. Coraz słabszy. Ale tak chciał dotrwać do kresu. Jak powiedział synowi – „aż do chwili, kiedy będziecie musieli zawieźć mnie do szpitala".
W lutym 2016 roku Xawery Żuławski na Facebooku napisał: „Przyjaciele! Andrzej Żuławski znajduje się w ostatniej fazie choroby nowotworowej, jest w szpitalu na intensywnej terapii, stan zaawansowania choroby nie pozostawia złudzeń... Jest mi bardzo ciężko pisać te słowa, ale to ważne szczególnie teraz, kiedy jego ostatni film zaczyna żyć własnym życiem. Pomyślcie o nim... Kosmos".
„Kosmos" był powrotem Andrzeja Żuławskiego do kina po 15 latach. Ekranizacja ostatniej powieści Gombrowicza jest zadaniem karkołomnym, bo nie jest to książka o rzeczywistości,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta