Kariera z francuskim akcentem
Grzegorz Krychowiak będzie grał w klubie, który nie zna granic – finansowych ani sportowych. Paris Saint-Germain to duma francuskiej stolicy i katarskich szejków. Polak ma być wojownikiem, sprowadzono go po to, by rzucić Paryżowi do stóp Ligę Mistrzów.
Przechodził przez wszystkie fazy – był już cudownym dzieckiem i największą nadzieją polskiego futbolu, by stać się zmarnowanym talentem i przestrogą dla młodych piłkarzy, którzy chcą przeskoczyć kilka stopni naraz, wyjeżdżają na Zachód i tam giną. W końcu został solidnym ligowcem, później reprezentantem, następnie jednym z liderów drużyny i graczem, bez którego trudno wyobrazić sobie podstawową polską jedenastkę. Euro 2016 kończy już jako najdroższy piłkarz w historii polskiego futbolu. Grzegorz Krychowiak przeszedł właśnie do Paris Saint-Germain za – nieoficjalnie – 28 milionów euro.
Krychowiak nie będzie się musiał we Francji aklimatyzować. Wraca do siebie – silniejszy i lepszy piłkarsko, w dodatku do trenera Unaia Emery'ego, który ufa mu w stu procentach i którego listę życzeń otwierał, gdy Emery przenosił się z Sevilli do Paryża. Ma wszelkie dane ku temu, by w PSG błyszczeć i jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję w panteonie sław polskiej piłki. Krychowiak wyjechał do Francji jako 16-letni dzieciak – wybrał akademię Girondins Bordeaux zamiast juniorów Arki Gdynia. Wbrew tym, którzy doradzali mu pozostanie w Polsce, ostrzegali, że we Francji przepadnie i słuch o nim zaginie.
Dziś w Krychowiaku prawdopodobnie więcej już Francuza niż Polaka. Od lat jest w związku z francuską modelką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta