Silna władza batem na lud
Lewicowo-liberalna narracja poniosła klęskę
Trudno uwierzyć w zapewnienia Mateusza Kijowskiego, że zjawił się na uroczystościach pogrzebowych „Inki" i „Zagończyka", bo chciał oddać hołd bohaterom antykomunistycznego podziemia. KOD to przecież narzędzie środowisk, które atakują politykę historyczną PiS. Szukają w niej czynnika rozbudzania nacjonalistycznych emocji i właśnie w takich kategoriach interpretują celebrację pamięci o żołnierzach wyklętych.
Mieliśmy zatem do czynienia z prowokacją ze strony KOD – pojawienie się jego aktywistów obliczone było na wywołanie agresywnych zachowań ze strony prawicowego ludu, który obejmuje zarówno zwolenników PiS, jak i działaczy ugrupowań sytuujących się na prawo od partii rządzącej. I to się udało. Doszło do awantury. Tym samym kręgi opozycyjne mogły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta