Czy precedens prezydenta Dudy zablokuje sądy?
Jeśli odmowa powołania sędziów stanie się zwyczajem, zablokuje to i tak przeciążone sądy. Dlatego w interesie państwa leży jak najszybsze rozstrzygnięcie istniejącego sporu kompetencyjnego – pisze sędzia.
Aneta Łazarska
Stowarzyszenia sędziowskie dość wstrzemięźliwie przyjęły decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o odmowie powołania dziesięciu sędziów przedstawionych przez Krajową Radę Sądownictwa. Nie słychać zwłaszcza apeli środowiska wzywających prezydenta do powołania sędziów czy dialogu w tej sprawie, choć prezydencka decyzja zdecydowanie nie mieści się w jakichkolwiek ramach nawet szeroko rozumianej współpracy i współdziałania władzy między władzą wykonawczą i sądowniczą. Wyraźny natomiast apel w tej sprawie wystosowało Europejskie Stowarzyszenie Sędziów i Prokuratorów MEDEL, wzywając prezydenta do odebrania ślubowania od wybranych przez Krajową Radę Sądownictwa sędziów.
Zakres uprawnienia
Na teorii współdziałania władzy wykonawczej i sądowniczej oparł wykładnię art. 179 konstytucji Trybunał Konstytucyjny. Już kilka lat wcześniej w wyroku z 5 czerwca 2012 roku w sprawie o sygn. K 18/09 Trybunał uznał, że powoływanie sędziów to prerogatywa prezydenta, który nie ma prawnego obowiązku uwzględnienia wniosku Krajowej Rady Sądownictwa, przy czym odmowa powinna mieć miejsce tylko w sytuacji nadzwyczajnej i musiałoby ją poprzedzać przedstawienie Krajowej Radzie Sądownictwa zastrzeżeń przez zasiadającego w niej przedstawiciela prezydenta.
Faktycznie trudno o bardziej karkołomną wykładnię tego przepisu, którego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta