Polak zabity w Essex
Sprawcami są nastolatki. Miejscowi Polacy są przekonani, że zginął ze względu na swoją narodowość. Na sobotę zwołali marsz protestacyjny, który przejdzie przez dzielnicę Harlow, w której doszło do morderstwa.
O zbrodni z nienawiści o podłożu narodowościowym wspomina też policja. – To jedna z rozważanych możliwości – mówi nam rzecznik policji hrabstwa Essex (w którym leży Harlow). Nastroje antypolskie dało się odczuć w Anglii już w czerwcu, gorącym czasie referendum na temat opuszczenia UE przez Wielką Brytanię. Pojawiały się obraźliwe napisy i nalepki.
– Anglicy nas za to przepraszali. Do naszej szkoły przyszedł nawet konserwatywny poseł z tego okręgu – mówi „Rzeczpospolitej" Iwona Schulz-Nalepka, dyrektor polskiej szkoły sobotniej w Harlow.