Nareszcie osiągnąłem cel
Leopold Tyrmand był zmęczony bitwami z lewicującymi mediami, znów spychany na margines życia intelektualnego. Nie rozumiał, że język, którego używa – na przykład w „Cywilizacji komunizmu" – jest dla Amerykanów niezrozumiały.
Kiedy John A. Howard przeczytał w „American Scholar" tekst pod tytułem „The Media Shangri-La" (Raj mass mediów), natychmiast napisał do jego autora.
Po niepowodzeniach literackich Tyrmand jeszcze kierował ostrze swojego pióra na kulturę masową Ameryki, która w drugiej połowie lat 70. ulegała w tej sferze sporym przeobrażeniom. Dzięki intensywnemu rozwojowi nadawcy telewizyjni oraz dystrybutorzy sieci kablowej stworzyli pomiędzy amerykańskimi domami sieć informacyjno-reklamową oddziałującą na dużą skalę, porównywalną z zasięgiem dzisiejszego internetu.
Wszechobecna komercja, pogoń za sensacją i publiczne przyzwolenie na propagowanie liberalnych postaw w środkach masowego przekazu zaczęły zajmować istotne miejsce w dyskursie o stanie ówczesnej Ameryki.
Howard odnalazł w tekście Tyrmanda błyskotliwą i niezwykle wnikliwą analizę sytuacji panującej w kraju. Wystosował oficjalny list, a swoją sekretarkę poinstruował, by natychmiast zdobyła numer telefonu do autora artykułu. Niedługo później Howard i Tyrmand odbyli rozmowę, w wyniku której umówili się na spotkanie.
W Rockford, w stanie Illinois.
Rockford znajdowało się o dwie godziny drogi od Chicago. Chicago zaś znajdowało się dwanaście godzin drogi od New Caanan. Tak, to był zupełnie inny świat.
John A. Howard był rektorem tamtejszego college'u, a także dyrektorem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta