Kto ma monopol na demokrację
Nasze europejskie wartości to wolność, równość, braterstwo, ale zagraża im kontrrewolucja prawicowych populistów.
"Plus Minus": Politycy Prawa i Sprawiedliwości woleliby, żeby w przyszłorocznych wyborach w Niemczech ponownie wygrała Angela Merkel. Mówił o tym Jarosław Kaczyński w niedawnym wywiadzie dla „Bilda". Dziwi to pana?
Jürgen Roth, dziennikarz, autor książki „Smoleńsk 2010. Spisek, który zmienił świat": To ciekawe. Pamiętam inny przekaz z czasów, kiedy Prawo i Sprawiedliwość było w opozycji.
Dlaczego właściwie kanclerz Merkel miałaby być dla Europy Wschodniej lepszym wyborem niż jej konkurenci?
Chodzi pewnie o to, że wiadomo, czego się po pani kanclerz spodziewać. Merkel jest bardzo krytyczna wobec Rosji, szczególnie jeśli porównamy ją z byłym kanclerzem Gerhardem Schröderem. Gdyby do władzy doszła na przykład koalicja socjaldemokratów z SPD z opozycyjną Lewicą [Die Linke] i z Zielonymi, stosunek niemieckiego rządu do Putina nie byłby już tak sceptyczny.
A jeśli wystartuje Martin Schulz?
To niezwykle trudny i ambitny przeciwnik dla Merkel. Byłby moim zdaniem lepszy dla Europy Wschodniej niż inni potencjalni socjaldemokratyczni kandydaci. Ma równie krytyczny stosunek do autorytarnego państwa Putina co Merkel, a niektórym politykom SPD, m.in. Steinmeierowi, obecnemu szefowi dyplomacji, bliżej pod tym względem do Schrödera. Steinmeier jest de...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta