Rasputin 2.0
Faszysta, okultysta, szaleniec – to tylko niektóre słowa, jakimi opisywany jest Aleksander Dugin. Geopolityk byłby zapewne jednym z setek tysięcy niegroźnych fantastów, gdyby nie to, że jego słowa o eurazjatyckim imperium pod wodzą Moskwy słuchane są z uwagą w rosyjskim sztabie generalnym, a nawet na Kremlu.
Studenci siedzący wzdłuż długiego drewnianego stołu w ogromnym skupieniu słuchają starszego, siwiejącego mężczyzny. Na blacie leżą notatki i kilka dyktafonów. Wykładowca, żywo gestykulując mówi: „Konieczna jest obrona i rehabilitacja tzw. barbarzyńskiej, imperialnej, tradycyjnej społeczności. Monarchii, totalitaryzmu i socjalizmu. Wszystkiego tego czego nienawidzą przedstawiciele białej cywilizacji". Niewielką salę Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego na chwilę ogarnia cisza.
Kilka osób notuje coś na kartkach, a Aleksander Dugin kontynuuje swój wykład: „Musimy odrzucić cywilizowany rasizm Zachodu i etnocentryzm. My ludzie Azji, Eurazji. [...] Po co nam być Europejczykami? Oni się stoczyli i proponują nam iść za sobą. Nasze zacofanie chroni nas przed tym żebyśmy się nie zmienili w takich podludzi, jacy żyją we współczesnej cywilizacji. Cywilizacja to śmierć". Część studentów pilnie zapisuje wszystko to, co mówi wykładowca, inni w skupieniu czekają na dalszą część wywodu. „Parady gejowskie we Frankfurcie, Berlinie, Paryżu i Londynie, gdzieś koło Brześcia powinny się zatrzymać i tu już powinny się odbywać normalne parady, normalnych mieszkańców Eurazji" kończy Dugin.
Arcywróg Bonda
W 1996 roku coraz bardziej schorowany Borys Jelcyn poprosił grupę intelektualistów o wymyślenie nowej ideologii dla młodego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta