Liczy się człowiek
– Myśmy widzieli w górach wolność kompletnie nieskrępowaną. I mieliśmy szczęście, bo ona rzeczywiście tam była – mówi Michałowi Kołodziejczykowi zdobywca Korony Himalajów, prezes Polskiego Związku Alpinizmu.
Rz: W góry nie chodzi się już po ciszę?
Piotr Pustelnik: Chodzi się. I jak już się w nie pójdzie, to jest cicho.
Wyprawa na K2 była w Polsce wydarzeniem medialnym.
To w bazie buzowało, tam był internet. Z drugiej strony – gdyby go tam nie było, nie byłoby informacji z pierwszej ręki. Nie chcę powiedzieć, że widzowie nie mieliby telenoweli, nie chcę tego tak nazywać.
To jak to nazwać?
Dzięki mediom wyprawa na K2 była dużym medialnym wydarzeniem. Gdyby nie media, o wszystkim dowiedzielibyśmy się dwa, trzy tygodnie później. Uczestnicy wyprawy wszystko poukładaliby sobie w głowach i przekaz byłby zupełnie inny.
Jaki?
Mniej prawdziwy.
Czyli dobrze, że media były?
Nie wiem, nie mam do końca wyrobionego zdania. Wiem, że taki jest już świat i nie ma co z tym walczyć, ale na takie dictum nie znajduję złotego środka. Mogę tylko cieszyć się, że mnie ta medialność nie objęła, nie chciałbym tego tak przeżywać. Ja wolałem mieć spokój w namiocie i już.
Cały przebieg wyprawy – z ekspedycją ratunkową na Nanga Parbat, a później nieporozumieniami z Denisem Urubką – nadawałby się na scenariusz amerykańskiego filmu.
Pod względem medialnym ta wyprawa była unikatowa. Kiedy zdobywałem 14. ośmiotysięcznik,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta