Po rocznicy marca
Obchody Marca 1968 r. poszły nawet lepiej, niż można się było spodziewać.
Różne, nie zawsze sobie przychylne grupy obchodziły rocznicę raczej osobno. Może z wyjątkiem samego 8 marca o godzinie 12, kiedy na dziedzińcu uniwersytetu stały dosyć blisko siebie dwie, nieliczne grupy – obie liczące około jednej dziesiątej tłumu, który zebrał się w tym samym miejscu pół wieku temu. Jedni starali się słuchać, co mówili ludzie składający kwiaty, drudzy starali się ich zakrzyczeć. Było to smutne, ale nie tragiczne.
Wieczorem tego dnia odbyło się w Pałacu Kazimierzowskim spotkanie tak zwanych weteranów ruchu studenckiego zorganizowane przez Niezależne Zrzeszenie Studentów i Solidarność UW. Studentów było niewielu, w sali dużo siwych i łysych głów. Chociaż w obchodach rocznicy Marca '68 dominowały „akcenty polsko-żydowskie", to w tej sali potwierdziła się moja banalna teza, że Marzec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta