Rząd zagrał va banque i wygrał, ale czy na długo?
Finanse | Wbrew wieszczeniom opozycji o katastrofie finanse publiczne pod rządami PiS wydają się być w świetniej kondycji. A jednak wciąż mamy deficyt podczas, gdy wiele krajów UE wykazuje nadwyżki. Anna Cieślak-Wróblewska
Deficyt sektora finansów publicznych na koniec 2017 r. sięgnął 1,5 proc. PKB wobec 2,3 proc. w 2016 r. – wynika ze wstępnych szacunków GUS podanych we wtorek. To najmniejsza luka od 1995 r., czyli od momentu, gdy GUS w ogóle liczy deficyt według unijnej metodologii. O rekordach można także mówić w przypadku zadłużenia, bo po raz pierwszy w historii (nie licząc spadku w efekcie przejęcia aktywów z OFE w 2014 r.) nominalna wartość długu obniżyła się o 3,2 mld zł. W relacji do PKB spadła do 50,6 proc. z 54,2 proc. rok wcześniej.
Wysokie dochody, niskie wydatki
– Tak dobre wyniki to splot różnych elementów – zaznacza Adam Antoniak, ekonomista banku Pekao SA. – Dzięki efektywnemu uszczelnianiu systemu podatkowego i dobrej koniunkturze gospodarczej mocno wzrosły dochody podatkowe budżetu państwa, zwłaszcza w zakresie VAT. Rosnąca liczba zatrudnionych i spadek tzw. umów śmieciowych przyniósł także wzrost składek do ZUS i zmniejszenie się dziury w systemie ubezpieczeń społecznych – wylicza. Do tego trzeba dodać dyscyplinę po stronie wydatków państwa, a także niską aktywność inwestycyjną samorządów, w efekcie czego deficyt w lokalnych budżetach wyniósł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta