Wysłać na wyspy Kononowicza, może poradzi
Ktoś z moich znajomych nazwał brexit telenowelą. Rzeczywiście, można ten polityczny spektakl odbywający się na oczach świata tak określić. Z jednym jednak zastrzeżeniem. W telenoweli każdy odcinek popycha akcję do przodu. W przypadku brexitu jest inaczej. Bywają dni, kiedy akcja się zatrzymuje. Niekiedy cofa. A czasem można mieć wrażenie, że to czego jesteśmy świadkami już kiedyś się wydarzyło, całkiem jak w nieśmiertelnej komedii z Billem Murrayem „Dzień świstaka". Tyle że w „Dniu świstaka" za efekt powtarzalności odpowiadali komik i scenarzyści. W przypadku zaś brexitu rzekomo poważni politycy.
Czy aby na pewno więc poważni? Tego nie jestem już pewien. Pamiętam za to doskonale jak 21 czerwca 2016 r., na dwa dni przed referendum w sprawie brexitu, podczas corocznego forum politycznego w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta