Palenie szkodzi... sprawie
O paleniu książek podczas rekolekcji w Gdańsku wypowiedział się już niemal każdy. Happening ten (bo niby dlaczego darcie Biblii ma być happeningiem, a spalenie „Harry'ego Pottera" i parasolki z Hello Kitty nie?) wywołał lawinę komentarzy: mądrych i głupich, zasadnych i pozbawionych sensu, a także zwyczajnie histerycznych. Działania księdza Rafała Jarosiewicza (którego znam, lubię i z którym w jednych kwestiach się zgadzam, a w innych nie) porównywano już do palenia książek przez hitlerowców, ale także do darcia Biblii przez Nergala. Nie zabrakło takich, którzy uznali, że są one dowodem na samobójstwo Kościoła w Polsce. Na ten temat wypowiedział się już niemal...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta