Dopaminowe dreszcze czy uczucie długotrwałe
Jeśli mowa o miłości, namiętny romans nieuchronnie kiedyś się kończy i stajemy przed wyborem. Możemy przejść do uczucia, które podsyca codzienne docenianie drugiej osoby tu i teraz, albo zakończyć związek i szukać następnej przejażdżki kolejką górską.
John Douglas Pettigrew, emerytowany profesor fizjologii z australijskiego Uniwersytetu Queensland, mieszka w mieście o wdzięcznej nazwie Wagga Wagga. Ma za sobą wspaniałą karierę na polu neuronauk, a zasłynął zaktualizowaniem teorii o latających naczelnych, plasującej nietoperze na pozycji naszych dalekich kuzynów. Pracując nad tą koncepcją, Pettigrew jako pierwszy wyjaśnił, jak mózg tworzy trójwymiarową mapę świata. Pozornie odbiega to od wywodów o namiętnych związkach, okaże się jednak koncepcją kluczową dla wyjaśnienia kwestii dotyczących dopaminy i miłości.
Pettigrew odkrył, że mózg zawiaduje otaczającym nas światem przez dzielenie go na odrębne strefy – peripersonalną i ekstrapersonalną – w skrócie: bliższą i dalszą. Przestrzeń peripersonalna obejmuje wszystko to, co jest w naszym zasięgu, rzeczy, które mamy pod kontrolą przy użyciu rąk. To sfera tego, co rzeczywiste, w tej chwili. Przestrzeń ekstrapersonalna obejmuje całą resztę – wszystko, czego dotknąć się nie da, bo pozostaje poza naszym zasięgiem, niezależnie od tego, czy chodzi o metr, czy o trzy miliony kilometrów. To jest sfera możliwego.
Czas na miłość
Z przyjęcia tych definicji wynika pewna konsekwencja, oczywista, a zarazem użyteczna: skoro przeniesienie się z jednego miejsca do drugiego wymaga czasu, wszelkie interakcje z przestrzenią ekstrapersonalną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta