Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Winiarze gorszego sortu wstają z kolan

22 sierpnia 2020 | Plus Minus
źródło: Rzeczpospolita

WOJCIECH GOGOLIŃSKI Producenci win z Hesji Nadreńskiej marzą o najlepszych rieslingach i marzenie to powoli się ziszcza. Po ich stronie rzeki to epokowa zmiana.

Na przyjęciu z okazji 70-lecia utworzenia kraju związkowego Nadrenia-Palatynat jego premier Malu Dreyer zarządziła podanie gościom wybitnych lokalnych win. Niestety dla niej wszystkie pochodziły z Rheingau, wrogiego winiarsko regionu leżącego po drugiej stronie Renu. Trudno sobie nawet wyobrazić większe winiarsko-dyplomatyczne faux pas.

Dziennikarze pisali wówczas – rzecz działa się w 2016 roku – że nie ma tym nic dziwnego, bo w stolicy Nadrenii-Palatynatu Moguncji w lepszych barach i restauracjach od dekad królowały wina z Rheingau, podobnie zresztą jak w innych częściach kraju. Bo wina stamtąd to niemiecka arystokracja, wina z Rheinhessen – co najwyżej sklepowa masówka. Przynajmniej tak było do niedawna.

Po złej stronie zygzaka

W środkowym biegu Renu dzieje się coś dziwnego – rzeka na wysokości Wiesbaden w środkowo-zachodnich Niemczech nagle odbija się od gór Taunus i skręca na zachód, by po przebyciu około 40 km w okolicach Bingen wrócić do normalnego biegu na północ. Właśnie tu bije winiarskie serce Niemiec, miejsce, którego teoretycznie nie sposób pomylić z innym.

Na północy zygzaka mamy rieslingowe, kieszonkowe i wielkopańskie Rheingau, z okolicami na zachód od Wiesbaden i dalej Frankfurtem oraz perłą w koronie piękności, miasteczkiem Rüdesheim. To właśnie administracyjna i winiarska część Hesji...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11742

Wydanie: 11742

Zamów abonament