Prawo i sprawiedliwy
PIOTR ZAREMBA Przebudowany rząd ma być bardziej gabinetem Morawieckiego niż ten dotychczasowy. Zagrożony tym Zbigniew Ziobro szuka dla siebie sposobów wykazania się przed wyborcami. Okazją może być jawna i ukryta wojna o wpływy w mediach.
Repolonizacja czy dekoncentracja mediów może stać się jesienią głównym tematem i przedmiotem politycznej awantury. Na zapleczu wojny o stosowną ustawę szykowane są rozmaite scenariusze miękkiego, „rynkowego" przejmowania gazet czy portali do tej pory niezwiązanych z PiS.
Nad jednym z nich pracuje Daniel Obajtek, prezes Orlenu. Podstawą miałyby być nie tyle środki tej potężnej spółki Skarbu Państwa, ile szyld Ruchu, który został już właściwie przejęty przez paliwowy koncern.
Szyld firmy obsługującej rynek medialny miałby zabezpieczać Obajtka przed zarzutami topienia pieniędzy w inwestycjach w coś tak kruchego jak media. Wymieniane są w tym kontekście różne tytuły, których właściciele – często przedstawiciele polskiego kapitału, więc trudno tu mówić o repolonizacji – rozważają sprzedaż.
Już dawno nie chodzi o żaden „pluralizm w mediach", może jedna posłanka PiS Joanna Lichocka w to wierzy. Rzecz cała zmierza do swoistej polaryzacji rynku medialnego. Naprzeciw takich podmiotów jak Agora czy TVN miałby stanąć zwarty front mediów bliskich rządzącej prawicy. Już na studiach dziennikarskich uczą, że układ sił medialnych na ogół odwzorowuje układ sił w polityce. Tak ma być i w tym przypadku.
Ale rzecz ma też inny wymiar. Pytanie, na ile Obajtek chce to zrobić dla całej prawicy, a na ile wzmocnić siłę jednej z frakcji w jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
