Najważniejsze jest poczucie wolności
KATARZYNA KOZYRA Nie posługuję się w sztuce skomplikowanym językiem, on ma wzbudzać emocje. To, co robię, nie jest zaadresowane do elity, która zadziera nosa, wszystko widziała i jest zupełnie niewrażliwa na emocje.
Plus Minus: Jest pani jedną z najbardziej znanych, ale i kontrowersyjnych polskich artystek. W 1993 roku jako dyplom zrealizowała pani „Piramidę zwierząt", rzeźbę – instalację składającą się z ustawionych na sobie martwych, wypchanych zwierząt: konia, psa, kota i koguta. Dwa z nich, konia i koguta, to pani sama wybrała i zleciła ich zabicie. Pracę uzupełniał film wideo pokazujący zabijanie konia.
Nie wiem, czy po raz drugi zrobiłabym to, ta praca kosztowała mnie zbyt wiele emocji. Drugi raz bym tego nie wytrzymała.
Widzowie też je mieli, oglądając „Piramidę zwierząt", i często nie były to emocje pozytywne.
Wielu dawało się podjudzać przez głupie gazety, nie myśleli samodzielnie. Choć wiedziałam, że te ludzkie emocje były absurdalne, czułam się dotknięta, że mnie to spotyka, bo realizowałam pracę w dobrej wierze.
Może widzowie byli oburzeni poświęcaniem życia zwierząt w imię powstania dzieła sztuki?
Pewnie tak. Tylko dlaczego nie zauważali, że codziennie uczestniczą w rzezi zwierząt? Przecież mięso znajdowało się wówczas niemal na wszystkich naszych stołach. I zjadane było z apetytem, bez obrzydzenia, bez słowa sprzeciwu. A przecież najpierw ktoś musiał te zwierzęta uśmiercić. Gdyby media nie narobiły szumu, zwracając uwagę tylko na ten aspekt pracy, a nie na jej wymowę, nie byłoby całej tej afery. Użyty w mojej instalacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)



