Hiszpania idzie w ślady Polski
Bruksela wpada we własną pułapkę: musi zareagować na reformę sądownictwa Madrytu, jak to zrobiła wobec Warszawy.
Hiszpanie z Polską nie chcą mieć nic wspólnego.
– Słowiański kraj od lat podcina podział władzy, przez co został wielokrotnie skazany przez Unię. Chodzi o reformy, które dotykają wszystkich organów wymiaru sprawiedliwości i nie mają wiele wspólnego z planami rządu Sáncheza – pisał w weekend główny dziennik kraju, powiązany z socjalistami „El Pais".
Obrona wizerunku królestwa jest konieczna, bo mimo zaklęć mediów problemy Madrytu z Brukselą przywołują na myśl spory, jakie wiedzie z unijną centralną nie tylko Warszawa, ale i Budapeszt. Od dwóch lat Hiszpanom nie udaje się doprowadzić do odnowienia składu Najwyższej Rady Władzy Sądowniczej (CSPJ), odpowiednika polskiej KRS. Potrzeba do tego w Kortezach większości 3/5, której nie może zdobyć mniejszościowy, lewicowy rząd Pedro Sáncheza. Konserwatywna Partia Ludowa (PP) odmawia podjęcia w tej sprawie rozmów, jeśli miałby w nich uczestniczyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta