Praca w domu podwyższa koszty pracownika. Kto za to zapłaci?
W tym tygodniu powinny zakończyć się rozmowy Rady Dialogu Społecznego w kwestii rozliczeń kosztów home office. Być może pracownicy dostaną obietnicę ryczałtu. ANNA CIEŚLAK-WRÓBLEWSKA
– Płacę wyższe rachunki za prąd, wodę, ścieki i ciepło – wylicza pan Piotr, który urzęduje w swoim domowym biurze od marca 2020 r. – Jakby się dobrze zastanowić, to więcej wydaję też na tak trywialne produkty, jak środki higieny czy herbata. Do tego dochodzi internet, rozmowy z zagranicznymi klientami – dodaje. Czy firma zwraca mu te koszty? – Nie, nawet nie prosiłem o to – przyznaje pan Piotr.
W podobnej sytuacji jest zdecydowana większość pracujących zdalnie Polaków. Jak wynika z badań agencji zatrudnienia Personnel Service, aż 77 proc. z nich wyższe opłaty za energię elektryczną, wodę czy internet pokrywa z własnej kieszeni.
Konieczne zmiany
Nieco lepiej, choć też nieidealnie, wygląda kwestia pokrywania przez pracodawców kosztów wyposażenia domowego biura w niezbędny sprzęt. Z badań firmy Fellowes wynika, że 42 proc. osób, które dokonały takich wydatków, nie otrzymało żadnego wsparcia od swojej firmy.
– Z pewnością kwestia kosztów pracy zdalnej wymaga doprecyzowania – komentuje Iwona Zastawna, menedżer ds. marketingu w Fellowes Polska. – Aż 57 proc. zapytanych przez nas Polaków wskazuje na potrzebę całościowego uregulowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta