Pięć lat podatku bankowego
Z powodu nowej daniny banki sprzedają mniej kredytów, ale za to drożej. Cenę w postaci niższych stawek depozytów płacili także oszczędzający. MACIEJ RUDKE
Od wprowadzenia w Polsce tzw. podatku bankowego mija właśnie pięć lat. Podstawą jego naliczania są aktywa banków pomniejszone o kwotę wolną (4 mld zł) oraz fundusze własne i obligacje skarbowe.
Banki wolą skarbówki
Stawka to 0,44 proc. brutto w skali roku. Podatek jednak nie stanowi kosztu uzyskania przychodu, dlatego obciążenie netto wynosi 0,54 proc. Bilans używany do obliczenia podstawy opodatkowania aktualizowany jest co miesiąc, co powoduje, że podatek bankowy obciąża także nową „produkcję" kredytów. W 2019 r. łączne wpływy do fiskusa z tytułu tej daniny wyniosły 4,69 mld zł, z czego banki zapłaciły 4,07 mld zł (85 proc.).
Najszybciej wpływ podatku objawił się w zyskowności. W pierwszym roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta