Marka Tesco zniknie w półtora roku
Czekamy na zgody i ostro ruszamy do modernizacji sklepów, które kupujemy – mówi Janusz Stroka, prezes Netto Polska. PIOTR MAZURKIEWICZ
Umowę w sprawie zakupu za ok. 900 mln zł ponad 300 sklepów Tesco przez Netto podpisano w czerwcu 2020 r. Na jakim jesteście etapie?
Dopóki nie otrzymamy ostatecznej decyzji UOKiK co do transakcji, jesteśmy firmami konkurencyjnymi. Czekamy na zamknięcie procesu, plan integracji jest przygotowany, jest wiele zależności, jakie musimy uwzględnić. Jak tylko otrzymamy zgodę, od razu ostro ruszamy do pracy. Pierwszy sklep chcemy poddać modernizacji i zmianie marki już kilka tygodni po otrzymaniu decyzji. Zamierzamy zmieniać kolejne sklepy w bardzo szybkim tempie, po kilka tygodniowo, zatem w rok lub 1,5 roku chcemy się uporać z całą transformacją. Po góra 18 miesiącach marka Tesco zostanie zastąpiona przez Netto w koncepcie 3.0.
Wszystkie sklepy przejdą zmianę? Czy może planowane są też zamknięcia?
Trudno na to pytanie odpowiedzieć, dopóki nie poznamy decyzji urzędu. Z naszych analiz wynika, że może chodzić najwyżej o kilka lokalizacji. W niektórych z nich nasze sklepy stoją w zasadzie obok siebie – po drugiej stronie ulicy. Ale nawet w takich przypadkach dopiero po analizach zapadną strategiczne decyzje, który z nich jest lepszy i warto go utrzymać, a który lepiej zamknąć. Zdecydują takie względy, jak wyniki, wielkość parkingu itp. Na szczęście nie ma takich przypadków za wiele. Generalnie wszystkie sklepy będą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta