Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Motoryzacja za cara Mikołaja II

12 marca 2021 | Rzecz o historii | Robert Cheda
Car Mikołaj II przy jednym ze swych aut. Rosja, październik 1906 r.
źródło: Getty Images
Car Mikołaj II przy jednym ze swych aut. Rosja, październik 1906 r.
Mikołaj II wizytuje auta wojskowe w Peterhofie po wyścigu Moskwa–Sankt Petersburg, 1910 r.
źródło: Forum
Mikołaj II wizytuje auta wojskowe w Peterhofie po wyścigu Moskwa–Sankt Petersburg, 1910 r.
Bombowiec Ilja Muromiec S-27 typ E wyposażony w 4 silniki Renault o mocy 220 KM każdy
źródło: sdasm archives/wikimedia commons
Bombowiec Ilja Muromiec S-27 typ E wyposażony w 4 silniki Renault o mocy 220 KM każdy

Ostatni car Rosji miał imponującą kolekcję samochodów, na czele z Renault 40CV. Lecz Mikołaj II stworzył również podwaliny przemysłu samochodowego i lotniczego, motoryzując armię i organizując siły powietrzne.

 

Działania Mikołaja II na rzecz motoryzacyjnej modernizacji Rosji zawłaszczył Stalin, przypisując sobie wszelkie zasługi. Propaganda głosiła, że przemysł samochodowy i lotniczy, a także industrializacja były wyłączną zasługą bolszewików; przed rewolucją październikową 1917 r. w Rosji nie jeździły samochody; aeroplanów nikt nie widział na oczy. Przemysł motoryzacyjny i lotniczy oraz modernizacja gospodarki były wyłączną zasługą bolszewików, ze szczególnym uwzględnieniem Stalina.

Prawda czy fałsz?

Wszystko to brednie komunistycznej propagandy, choć gdy odwołamy się do statystyki początku XX w., można odnieść mylne wrażenie. W 1914 r. po drogach imperium poruszało się 15 tys. samochodów, motocykli i traktorów. W tym samym roku amerykański przemysł wyprodukował 560 tys. pojazdów, brytyjski – 30 tys., niemiecki – 20 tys. Dodać również należy, że zdecydowana większość rosyjskich samochodów pochodziła z importu. Krajowe zdolności ograniczały się do kilkuset egzemplarzy rocznie.

Podobnie było z imperialną armią i flotą powietrzną. Gdy wybuchła I wojna światowa, siły lądowe miały 711 maszyn, w tym m.in. 400 ciężarówek, 100 motocykli oraz 2 traktory. W lotnictwie można było naliczyć około 200 nieuzbrojonych maszyn. Nawet zacofane Austro-Węgry przystąpiły do konfliktu lepiej zmechanizowane. To prawda, jednak warto...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11910

Wydanie: 11910

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament