Jak zamienić kredyty na atrakcyjne dotacje
Uruchomienie części pożyczkowej może być kolejną kością niezgody wokół Krajowego Planu Odbudowy. Mało kto pali się, by realizować inwestycje na kredyt.
W najnowszej wersji Krajowego Planu Obudowy, wysłanej w poniedziałek do Brukseli, rząd zakłada, że Polska będzie wnioskować o 12,1 mld euro z części pożyczkowej unijnego Funduszu Odbudowy. Dzięki uruchomieniu tej części dłużnej – w odpowiedzi na postulaty samorządów czy przedsiębiorców – udało się zwiększyć całą pulę wydatków z KPO z 24 mld euro do 36 mld euro.
Dla kogo pożyczki?
Problem w tym, że wcale nie budzi to entuzjazmu tych podmiotów, które miałaby z długu finansować swoje inwestycje. – Samorządy są w słabej kondycji finansowej. Liczą przede wszystkim, że w rozwoju pomogą im unijne granty – mówił we wtorek Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku i prezes Unii Metropolii Polskich. – Tymczasem w KPO proponuje się nam bardzo dużo pożyczek, w tym na zielone inwestycje w miastach, czyli parki czy ścieżki rowerowe. W sumie ok. 5 mld euro, to nieproporcjonalnie więcej niż dla sektora...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta