Efektowne zyski z dywidend
Na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, które od lat dzielą się zyskami z akcjonariuszami. Jaką stopę zwrotu można więc „wykręcić" z samej dywidendy? Okazuje się, że całkiem sporą.
Inwestowanie w spółki dywidendowe ma wielu zwolenników. Głównym argumentem za taką inwestycją są regularne wypłaty, które z biegiem lat mogą przynieść spory zarobek posiadaczom akcji.
Imponujące zyski w długim terminie
Przyjrzeliśmy się spółkom z GPW, które w ostatnich pięciu latach regularnie co roku dzieliły się wypracowanym zarobkiem z akcjonariuszami. Licząc w odniesieniu do zainwestowanej kwoty, okazuje się, że trzymając się strategii „kup i trzymaj", z samej tylko dywidendy można było wypracować nawet kilkadziesiąt procent zysku.
Najbardziej hojny w ostatnich latach był Asbis. Kto pięć lat temu zainwestował w akcje dystrybutora sprzętu komputerowego, dzięki dywidendzie zarobił 91 proc., czyli inwestycja prawie się zwróciła dzięki regularnym wypłatom. Spółka może się pochwalić stabilnie rosnącymi zyskami w ostatnich latach, których dynamika przyspieszyła dzięki pandemii. To przełożyło się na rekordową wypłatę dywidendy z zysku za 2020 r. (wraz z wypłaconą w grudniu zaliczką jej łączna kwota wynosi 16,65 mln USD).
Niewiele mniej, bo 74 proc. zysku, przyniosły dywidendy wypłacone przez Decorę. Co istotne, w ostatnich kilku latach stopa dywidendy w tej spółce systematycznie rosła. Z planów zarządu wynika, że trend ten zostanie podtrzymany także w tym roku. Na tegoroczną dywidendę zarząd producenta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta