Skrzydlaty klaster znów zatrudnia
Podkarpacka Dolina Lotnicza, osłabiona covidowym kryzysem, zaczyna odbudowywać potencjał. Sygnałem, że w światowej awiacji idą lepsze czasy, jest wzrost zamówień na komponenty i wznowienie w polskich spółkach rekrutacji.
– Na razie są to pojedyncze powroty zwalnianych w pandemii fachowców, ale w drugiej połowie roku skrzydlate firmy planują odtwarzanie kompletnych zespołów i odbudowę produkcji – mówi Andrzej Rybka, dyrektor Stowarzyszenia Dolina Lotnicza.
Symptomów ożywienia jest więcej. Boeing, Airbus, Rolls-Royce, Safran, Lockheed Martin i inni giganci globalnej awiacji przywracają zamówienia na najbardziej potrzebne komponenty – na razie chodzi głównie o dostawy części zamiennych potrzebnych do remontu transportowych i wojskowych maszyn.
Uderzenie pandemicznego kryzysu w lotnictwo i niemal roczna posucha w podrzeszowskim klastrze objawiło się zwalnianiem obrotów w firmach i redukcjami ok. 2500 pracowników. Najgorzej było w małych zakładach, uzależnionych od jednego kontrahenta i wąskiej specjalizacji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta