Anty-lex, czyli bezprawie
Marszałek Sejmu doprowadziła do uchwalenia ustawy, która jest nią tylko z nazwy.
Ustawa o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji znana pod obiegową nazwą „lex anty-TVN" z powodów oczywistych i wielokrotnie podnoszonych w publicznej dyskusji stała się z chwilą jej uchwalenia „anty-lex". Marszałek Witek zarządziła reasumpcję pierwszego głosowania, w którym odroczono posiedzenie Sejmu i rozpatrywanie ustawy do września. Wynik drugiego głosowania zarządzonego przez marszałek okazał się odmienny od pierwszego i w rezultacie kontynuowano prace nad samym projektem ustawy i głosowano nad przyjęciem ustawy.
Tymczasem zgodnie z art. 189 ust. 1 regulaminu Sejmu można dokonać reasumpcji, czyli ponownego głosowania z jednoczesnym uchyleniem wyników głosowania pierwszego, w razie, gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości. Nie jest uzasadnioną wątpliwością w rozumieniu regulaminu stwierdzenie przez trzech posłów, że się pomylili przy pierwszym głosowaniu. Jeżeli rzeczywiście się pomylili, w co wątpi wielu obserwatorów politycznych, to jest to sprawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta