Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wrzenie cywilizacji

11 września 2021 | Plus Minus | Grzegorz Lewicki
źródło: Mirosław Owczarek

20 lat po 9/11 wiemy dwie bardzo ważne rzeczy. Po pierwsze, że nie da się wprowadzać demokracji w krajach, które nie są przekonane do niej sercem. Po drugie, że dynamikę cywilizacyjnych sporów zmieni rewolucja technologiczna. Państwa, które nie będą myśleć o rozwoju sztucznej inteligencji, odpadną z globalnego wyścigu.

Traumę 9/11 pamiętamy po 20 latach głównie dzięki obrazom – samoloty wbijające się w wieżowce, kule ognia, dym, pył, niedowierzanie, ludzie skaczący z okien – a ostatecznie zapadające się budynki. I teorie spiskowe tłumaczące, dlaczego oprócz dwóch wież zapadł się wieżowiec WTC-7, w którym siedzibę miało CIA i tajne służby. Pamiętam dokładnie ten dzień: gdy śp. babcia zadzwoniła z prośbą o pilne włączenie telewizora, kilka razy zmieniałem kanał. Myślałem, że to jakiś film akcji, a Bruce Willis i tak na końcu uratuje wszystkich. Ale rzeczywistość przerosła film. W odpowiedzi na ataki na World Trade Center USA rozpoczęły misję w Afganistanie przeciw talibom, która trwała 20 lat. Teraz ta cywilizacyjna misja się kończy, a USA zostawiają kraj w rękach tychże samych talibów – islamistycznych zamordystów, wciąż niestety wspieranych przez dużą część populacji kraju.

Jest coś strasznego w tym, że zarówno 9/11, jak i 31/08 – datę odlotu ostatniego samolotu USA z Kabulu – będziemy pamiętać przez pryzmat spadających ku śmierci ludzi. 9/11 skakali z okien ci, którzy desperacko chcieli uciec przed uderzeniem terroru, a tuż przed 31/08 roztrzaskiwali się o beton ci, którzy chcieli uciec przed terrorem nowym. Co musiał mieć w głowie 19-letni piłkarz Zaki Anwari, gdy czepiał się odlatującego samolotu? Jakie emocje musiały mu przyćmić rozum, że nie pomyślał o konsekwencjach?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12063

Wydanie: 12063

Zamów abonament