Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Upadek Steve’a Jobsa w spódnicy

11 września 2021 | Plus Minus | Joanna Bojańczyk
Przed sądem w San Jose Elizabeth Holmes odpowiada z wolnej stopy. Pierwszy dzień procesu, 31 sierpnia
autor zdjęcia: Nick Otto
źródło: AFP
Przed sądem w San Jose Elizabeth Holmes odpowiada z wolnej stopy. Pierwszy dzień procesu, 31 sierpnia

Była idolką Doliny Krzemowej. Założona przez nią firma miała zrewolucjonizować badania krwi. Dzisiaj Elizabeth Holmes stoi przed sądem oskarżona o liczne oszustwa, grozi jej 20 lat więzienia i milionowe grzywny. Jak udało jej się nabrać największych giełdowych inwestorów?

Na rozprawy w sądzie okręgowym stanu Kalifornia, gdzie stoi wobec zarzutów wielokrotnego oszustwa, Elizabeth Holmes przychodzi w czarnym kostiumie. To kolor, do którego przez kilka lat jej intensywnej obecności w mediach przyzwyczaiła się publiczność. Elizabeth ubierała się jak Steve Jobs – zawsze tak samo, na czarno, na ogół w garnitur i golf. Nie tylko ona sama, dziś 37-letnia niebieskooka blondynka, myślała, że będzie drugim Jobsem. Byli tego pewni także ci, którzy wyłożyli na jej firmę grube miliony. W Theranosa, startup obiecujący rewolucję w dziedzinie badań krwi, zainwestowali najwięksi gracze giełdowi, a w jego radzie nadzorczej zasiedli politycy. Teraz przestał istnieć, wart jest zero, a jego szefowa ma dwanaście zarzutów.

Chiński znam biegle

Urodziła się w Waszyngtonie, jej rodzice pracowali dla agencji rządowych. Wkrótce Holmesowie z córeczką i jej bratem przeprowadzili się do Houston na Florydzie. Elizabeth od wczesnego dzieciństwa była ambitna i pełna pomysłów. Jako ośmioletnia inżynier szczelnie zapełniła swój zeszycik szczegółowymi notatkami technicznymi jak zbudować maszynę czasu i perpetuum mobile. Dobrze się czuła w rywalizacji, ale tylko wtedy, gdy była górą. Grała chętnie w Monopoly z bratem i kuzynami – zbierała domy i hotele, dopóki nie wygrała. Gdy zdarzyła się przegrana, wpadała w histerię. W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12063

Wydanie: 12063

Zamów abonament