Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polski strach przed nieznanym

23 października 2021 | Plus Minus | Barbara Hollender
autor zdjęcia: Krzysztof Zuczkowski
źródło: Forum

Piotr Domalewski | – Z obu polskich światów, dzisiaj rozdzielonych, staram się brać to, co wartościowe. Nie wiem, czy można być obiektywnym w ocenach, ale staram się – mówi Barbarze Hollender reżyser filmu „Hiacynt", dostępnego od października na Netfliksie.

Rz: W polskim kinie pojawiła się fala filmów osadzonych w PRL-u. Od dramatów po komedie. Kręcą je często reżyserzy, którzy w latach 80. chodzili do przedszkola. Pana „Hiacynt" też się w ten nurt wpisuje. Co was wszystkich do tamtego świata ciągnie?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale mam wrażenie, że jesteśmy dziś mentalnie zanurzeni w PRL-u. Kształt naszej rzeczywistości i rodzaj pojmowania racji stanu pochodzą z tamtego czasu. To dramat, bo świat poszedł naprzód. Socjolodzy piszą o karuzeli: ludzie, którzy wychowali się w komunistycznym reżimie, przez 25 lat uczyli się wolności. I okazało się, że ta wolność nie bardzo im się podoba. To dzieje się dziś na naszych oczach, więc może powrót w kinie do PRL-u stał się narzędziem do opowiadania o naszych czasach. I ostrzeżeniem.

To prawda: po „Żeby nie było śladów" o sprawie zabójstwa Grzegorza Przemyka przez milicję wszyscy wspominali o tym, że dzisiaj policja też dopuszcza się aktów przemocy i jest chroniona przez władzę. „Bo we mnie jest seks" o Kalinie Jędrusik już rodzi dyskusję o prawie do niezależności kobiet. Pana „Hiacynt" to kino gatunkowe, które odwołuje się do akcji pod takim kryptonimem, jaka miała miejsce w latach 1985–1987. Milicja stworzyła wówczas ewidencję 11 tysięcy homoseksualistów. To też budzi skojarzenia z dzisiejszą sytuacją...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12099

Wydanie: 12099

Zamów abonament