Jak Polska przeskoczyła z RWPG do OECD
22 listopada 1996 r., równo 25 lat temu, Polska weszła do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Utorowało nam to drogę do szybszego członkostwa w Unii Europejskiej, a nawet w NATO.
Chociaż Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) uznawana jest za „klub elity ekonomicznej świata", „ośrodek dowodzenia globalną gospodarką" lub „ekonomiczny Watykan", to jest mało znana naszej opinii publicznej. Polsce udało się wejść doń w zaledwie pięć lat.
Gdy w latach 1990–1991 byłem jednym z doradców Leszka Balcerowicza, mogłem włączyć się do pertraktacji – na ich finalnym etapie – w sprawie porozumienia o partnerstwie z OECD, podpisanego przez wicepremiera 4 lipca 1991 r. Mimo oporów rządów większości państw OECD i sekretarza generalnego, w tekście znalazł się zapis o pełnym członkostwie jako ostatecznym celu. Nasz kraj, podobnie jak Węgry i ówczesna Czechosłowacja, uzyskał status „partnera w trakcie przemian".
1 grudnia 1991 r. podjąłem pracę jako pierwszy polski dyplomata akredytowany przy paryskiej siedzibie OECD. Przedstawiciele krajowej administracji i eksperci zaczęli brać udział jako obserwatorzy w pracach komitetów sektorowych i grup roboczych Organizacji. Szkolenia i staże w OECD pomagały urzędnikom podnosić kwalifikacje, a eksperci Organizacji pomagali dostosować polskie statystyki i regulacje prawne do standardów międzynarodowych.
Początki batalii
W czasie pierwszego oficjalnego spotkania z sekretarzem generalnym OECD Jean-Claudem Payem 2 grudnia 1991 r. pytałem go poza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta