Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krzywa logika profesora Mandelbauma

14 listopada 1997 | Świat | KD

Krzywa logika profesora Mandelbauma

KAZIMIERZ DZIEWANOWSKI

Profesor Michael Mandelbaum jest człowiekiem o wyróżniającej się inteligencji. Był także znany ze swej sympatii i zainteresowania dla rodzącej się -- w rezultacie załamania komunizmu -- demokracji w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. I wreszcie był też jedną z kluczowych osobistości biorących udział w kampanii wyborczej, która doprowadziła do zwycięstwa zespołu Clinton -- Gore w roku 1992.

Wziąwszy to wszystko pod uwagę, gdy się czyta zamieszczony obok artykuł profesora Mandelbauma, trudno obronić się przed uczuciem żalu i zdziwienia. A to z dwóch przyczyn. Po pierwsze, ponieważ tekst jest przepojony dość nieoczekiwaną u tak wybitnego intelektualisty aurą demagogii i frazeologią mającą słabe oparcie w faktach. Po drugie, gdyż wchodzi w jaskrawy konflikt z logiką.

Wybiórcza argumentacja

Zajmijmy się najpierw pierwszym zjawiskiem. Mandelbaum wraca w swym artykule do argumentu, któremu rzeczywistość zdążyła już zaprzeczyć: że rozszerzenie NATO jest prowokowaniem Rosji. Otóż wiemy, że po ogłoszeniu decyzji madryckich (o zaproszeniu do sojuszu trzech krajów środkowoeuropejskich) Moskwa jakoś nie poczuła się szczególnie sprowokowana. Pogodziła się z decyzją, a -- co więcej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1229

Spis treści
Zamów abonament