Amerykanin z polską duszą
Mitchell Kobeliński (1928 -- 1997)
Amerykanin z polską duszą
-- Moje życie jest znacznie pełniejsze dlatego, że szanuję swoje korzenie, że czuję się włączony w tradycję polską i europejską -- mawiał Mitchell Kobeliński.
Kobeliński był człowiekiem skromnym, jego nazwisko nie było powszechnie znane, ale przecież był jednym z tych Polaków w Ameryce, którym udało się dojść najwyżej. Przyjaźnił się z prezydentami Stanów Zjednoczonych, był ministrem small businessu w rządzie Forda, zasiadał w zarządach banków, A jednocześnie nigdy nie zapomniał, skąd pochodzili jego przodkowie. Kiedy przyjeżdżał do Polski, spotykał się z politykami, uczestniczył w targach w Poznaniu, ale czasem wybierał się także w Ciechanowskie, skąd wyruszyła na podbój Ameryki rodzina jego matki, i do Makowa Mazowieckiego, gdzie do dzisiaj żyje rodzina jego ojca. Sam urodzony w Ameryce, mówił płynnie po polsku. Było w tym nawet coś zabawnego. Bo jego angielski był piękny i wyrafinowany, a w języku wyuczonym od prostych dziadków pojawiały się czasem słowa w rodzaju "tamuj" czy "ino".
Kobeliński był typowym amerykańskim self-made manem, nikt nie podał mu wysokiej społecznej pozycji na tacy. I był z tego dumny. W Chicago bardzo chętnie pokazywał swoją drogę "do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta